Tak wygląda zdemoralizowana władza, nad którą nie ma żadnej kontroli. Takie postawy prezentują ludzie wychowani w autorytaryzmie i w posłuszeństwie. Tak wygląda świat, gdzie nie ma praworządności, demokracji i nie respektowane są prawa człowieka. Niezwykle trafnie została przedstawiona rola prokuratury i Prokuratura Generalnego. Ale nawet w tych ciemnych czasach nie był on jednocześnie Ministrem Sprawiedliwości.
Bardzo dobry, mocno poruszający film. Aktorzy stanęli na wysokości zadania.
Były "wyważone", bo były po tej samej stronie i dęły w tę samą tubę... a teraz siłą rzeczy nie mogą być wyważone, bo reprezentują przeciwne strony barykady, są mieczem w dłoniach przeciwników politycznych.
To z tobą szkoda polemizować, bo jesteś impregnowana/y na fakty - "fakty teoriom bowiem przeczą, a to jest karygodną rzeczą" (jak pisał Szpotański :))
Poza tym zwracam ci uwagę, że jesteś w tej chwili dokładnie po tej samej stronie co mordercy Przemyka, gadasz dokładnie to samo co Cimoszewicz (potomek oficera Informacji Wojskowej, komunistyczny aparatczyk) czy Miller - obaj tłumaczą jak obalić polski rząd, jak ewidentny rosyjski agent, Kramek.
Jesteś w "dobrym towarzystwie", zaiste...
Nie było nic wyważone było dokładnie tak samo, a te rankingi lewackie co przedstawiłaś to nadają się tylko do podcierania tyłków.
Za czasow PO TVP nie roznil sie niczym od TVN poniewaz stanowiska objete byly przez ludzi z tej samej partii. Dopiero teraz mamy wywazone media gdyz TVP należy do PIS, a TVN do PO 50/50
Różnił się i to bardzo. Przede wszystkim pracowali tam dziennikarze, a nie funkcjonariusze partyjni. Prawo do wypowiedzi mieli przedstawiciele wszystkich opcji politycznych, a przede wszystkim nie było mowy nienawiści i lejącego się strumieniami kłamstwa. Porównuję TVP Info i TVN24.
No właśnie, rządziło PO, więc TVP było pod władzą. Tak było jest i będzie, że która partia wygra zawsze będzie stawiała na jak to niby mówią tubę. Ale co antypisowcy wiedzą więcej!!!
Nie w pełni demokratyczne wybory to były w 1989 roku. Wszystko co nastąpiło później, z naciskiem na 4/5 czerwca 1992 to była iluzja demokracji. Właśnie dlatego katów Przemyka nie osądzono. Nie tylko jego, mojego ojca również i setki albo i tysiące ofiar PRLowskiego reżimu nie doczekało się sprawiedliwości. Nie było przyzwolenia na to, bo komuna upadła na cztery łapy. Wybór był pomiędzy ludźmi PRL (A.Kwaśniewski) albo tymi ściśle z nimi współpracującymi (TW "Bolek"). Wszystko się przedawniło, w TVN i GW zrobiono klimat niby wolnej Polski i urosło nam całe pokolenie analfabetów historycznych.
To prawda - trzeba było rozliczyć. Też całe duchowieństwo, które współpracowało z SB. A było ich co najmniej 25%. Mam nadzieję, że już drugi raz tego błędu nie powtórzą i rozliczą PIS.
Skąd bierzesz dane o 25%? Wiarygodne źródła mówią o 10%. Trudno aby w tak wielkiej grupie jak duchowieństwo katolickie nie znalazło się trochę ludzi chętnych do układania się z władzą.
Autor mógł trochę "naciągnąć" 25%. Za współpracownika można uznać każdego kto choćby rozmawiał z władzą. Często nie było po prostu wyjścia i trzeba się było układać.
Nie trzeba było być pedofilem, wtedy nie byłoby potrzeby się układać. Ale głównie szantażowano księży za homoseksualizm. To teraz ci, którzy wykrzykują, że opanuje nas "tęczowa zaraza".
Przyznajesz, że wśród księży problemem jest homoseksualizm. Tak się składa, że dla gejów największym zagrożeniem są inni geje. W środowiskach skrajnej prawicy jest nadzwyczaj wysoka reprezentacja osób homoseksualnych. Dlatego dziwi mnie stanowisko lewicy, obrona osób lbgt, twierdzenie, że to zwyczajni ludzie. Nie do końca są zwyczajni. Mają tendencje do postaw skrajnych: lewicowych ale najczęściej prawicowych.
Orientacja seksualna nie wyznacza tego, jakim się jest człowiekiem. Najbardziej krzyczą najczęściej ci, którzy się boją, nie mają odwagi zmierzyć się sami ze sobą. W nich jest najwięcej złych emocji, bo nie akceptują samych siebie. I osoby LGBT+ to zwyczajni ludzie, tylko śpią z kimś innym. Jakie to ma znaczenie?
Pewnie, w większości zwyczajni ludzie. Jednak kwestia orientacji seksualnej jest wykorzystywana do celów politycznych. Wszelkiego rodzaju parady i tęczowe flagi sprawiają, że nie jest to już tylko orientacja seksualna. Ktoś gra emocjami ludzkimi i zbija na tym kapitał.
Co Ty wypisujesz za bzdury o orientacji...
Po primo, księża nie są homoseksualistami, a pedofilami. To zasadnicza różnica.
Po drugie, orientacja nie wyznacza poglądów politycznych.
Po trzecie, nie wiem skąd Ci się wzięło, że na skrajnej prawicy jest dużo homoseksualistów. Nie pogniewałbym się gdyby rzeczywiście tak było, ale rzeczywistość jest niestety inna.
Po czwarte, jak sama nazwa LGBT mówi, nie chodzi tu tylko o orientację seksualną, a o wszelkie różne aspekty ludzkiej tożsamości i seksualności.
1. Odsetek homoseksualistów wśród księży jest znacznie wyższy niż w społeczeństwie, potwierdza to wiele badań. Nawet wielu ludzi kościoła lub byłych księży tak mówi. A co do pedofilii to przypisywanie jej jakiejkolwiek grupie zawodowej jest nie na miejscu.
2. Orientacja nie wyznacz poglądów politycznych. To fakt i ja temu nie przeczę.
3. Na skrajnej prawicy jest dużo homoseksualistów. Wielu z nich z powodu problemów z akceptacją ucieka do skrajnych ruchów. Mogę podać przykłady przywódców ugrupowań skrajnie prawicowych: Jörga Haidera - lidera Austriackiej Partii Wolnościowej lub Pima Fortuyna - lidera Listy Pima Fortuyna albo Nicola Crane - przywódcy neonazistów w Londynie. Nie mam czasu na podawanie liczniejszych przykładów, nadreprezentacja jest faktem.
Najwięcej jest wśród homoseksualistow. Dane też są powszechnie dostępne. To nie jest wiedza tajemna.
Też o tym pisałem, że komunistów oraz ich współpracowników nie rozliczono. Wszystko jedno czy byli w sutannach czy w togach czy w mundurach. Mój ojciec zginął w szemranych okolicznościach a dwaj świadkowie już w tej wolnej podobno Polsce popełnili samobójstwo rzekomo. Brak jakichkolwiek nowych śladów nie upoważnia mnie do wznowienia śledztwa.
No ma. Wasze wypowiedzi brzmia jak wypociny stalinowców. Plus tęczowe brednie o tym że kto nie lubi gejów sam jest gejem (tylko o tym nie wie(. Każda Twoja wypowiedz to bzdura niestety.
Nie warto dyskutować z - pardon le mot - nowoczesną panią psycholog, która tak się zna na historii, polityce i funkcjonowaniu mediów jak ja na mechanice kwantowej. Czyli w ogóle. Jak większość kobiet jej myślenie dysponuje myśleniem opartym na podoba - nie podoba i koterii środowiskowej.
Tak. Masz rację nie warto. Tym bardziej że owa pani jest niezwykle zapiekła w swojej glupocie i manii dyskutowania.
... lobby lgbtxyz - ale nie sorry są tylko podlegają innej partii bardziej lewicowej i marksistowskiej a nie tylko socjalistycznej jak pis.
Czy jak pis straci władzę a stanowiska przejdą na rzecz innej partii to będzie ok ? Czy dalej nie ? Przypomnę przed pisem stanowiska te pokrywały ludziska z PO.
Nie będzie ok. Firmami powinni zarządzać ludzie, którzy mają odpowiednie kompetencje. Jasne, za PO obsadzano również różne stanowiska, ale skala żarłoczności PIS-u jest niewyobrażalna. W trakcie rządów PO wymieniono na stanowiskach kluczowych 50% kadry. PIS wymienił 100% w przeciągu 5 miesięcy.
W PKN Orlen za rzadów PO rządziło PO na 100% stanowiskach kluczowych i menagerskich. Za PIS teraz wymienili tych ludzi na swoich. Nie zmyslaj że 50%. Wiem bo znam kombinat zza drugiej strony szlabanu. Po prostu negatywny pijar skuteczniej nakręca PO i im podobni wobec PIS niż było na odwrót (wcześniej). Oni wszyscy to ten sam syf.
Mam wrażenie, że osobiście nie znasz realiów peerelu. Ja znam je doskonale. Takiego łajdackiego bolszewizmu jak obecnie nie było. Dodatkowym podbiciem porównania jest fakt, że rządzący obecnie (ale Ci w wieku gdy byli aktywni publicznie w komunie) wprost opisywali i krytykowali partyjne bagno PRL. Jesteśmy w czasach gdzie rozwój cywilizacyjny i demokratyczny jest wiele lat do przodu. Pospolite złodziejstwo, nepotyzm i kompletne nieliczenie się z prawem jest znakiem rozpoznawczym dzisiaj rządzących. Porównanie PRL z pisobolszewią jest jak najbardziej na miejscu. A bolszewia się rozpędza.
A Ty myślisz, że wszystko, co masz wokół, jest dane na zawsze? Lecimy właśnie w takie kierunku, choć zdecydowanie w bardziej tolerancyjnej formie - jeszcze. Niech wypadek Szydło w Oświęcimiu Ci pokaże, w którym kierunku płynie ojrez zwany RP. Władza ponad prawem.
Trochę Pani naprostuję ten skrzywiony świat z opowieści dziwnych treści. Na początek, prawdziwi bohaterowie tamtych mrocznych dni, walki o wolną Polskę, tak właśnie kończyli, że albo spadali ze schodów i kręcili kark, albo zostali pobici przez "nieznanych sprawców", czytaj milicję, albo topili się na rybach, tudzież ginęli w wypadku komunikacyjnym, jako piesi...w najlepszym wypadku łamano im życiorysy i kariery zawodowe, cokolwiek i jakkolwiek to brzmi.
Aparat represji był tak potężny, że nie było możliwości się prześliznąć. Dziś ci, którzy przeżyli, a walczyli i nie dali się złamać władzy, najczęściej mają głodowe emerytury... A teraz do sedna, opozycja koncesjonowana, to ci z którymi władza chciała rozmawiać, byli dla władzy wygodni, dogadani, złamani, czyli zwykli zdrajcy, to ci którym kiszczak wreczył zaproszenie na rozmowy w Magdalence, a później przy kanciastym stole i dziś ci "bohaterowie", to majętni politycy, właściciele firm itp. rozumie Pani co tu napisałem?
Wynika z tego co piszesz, że każdy kto rozmawiał to zdrajca. Czyli nie trzeba było rozmawiać? To co robić? Obrazić się i dać im dalej rządzić czy pozabijać? Mam gdzieś ich majątki, nie o kasę tutaj chodzi.
Moim zdaniem dobrze, że doszło do porozumienia. Jednak błędem był brak jakichkolwiek rozliczeń z przeszłością. Prominentom dawnego ustroju włos z głowy nie spadł. W nowym ustroju zrobili często kariery i dobrze się ustawili.
Dekomunizację przeprowadzono choćby w Czechosłowacji i w Niemczech ( u naszych sąsiadów ). U nas nie zrobiono nic.
U nas komuniści zmienili nazwę partii na SLD i rządzili dalej. Zachciało się grubej kreski a teraz ponosimy za to cenę. W czechach jak piszesz dzięki rozliczeniu mają dziś spokój w tym temacie. U nas Wałęsa stanął na czele z tymi środowiskami z którymi nie powinien. Obalił rząd Olszewskiego który właśnie tych rozliczeń oczekiwał. A milicja jak zawsze stoi na czele - nie państwa prawa. Stoi na czele władzy. Udowodniła wielokrotnie a w zeszłym roku utraciła zaufanie społeczne które z uporem budowała od 1989 roku. Na dowód tego nie udostępnila oceny zaufania publicznego. badania z ankiety którą przeprowadzili nie tak dawno.
W Czechach wcale nie jest tak dobrze. W 1990 roku powstała tam Komunistyczna Partia Czech i Moraw. Sama nazwa mówi za siebie. W wyborach w 1992 roku partia uzyskała 14 % głosów. Ugrupowanie do dziś uzyskuje reprezentacje w parlamencie, choć jego znaczenie słabnie. W ostatnich wyborach uzyskało niecałe 8 %.
Jak widać nawet dekomunizacja nie zagwarantuje pozbycia się pozostałości minionego ustroju.
racja w niemal 100 procentach, choc co do owej koncesjonowanej opozycji to np Olszewski bral udzial w kanciastym stole, problem ze Zydy pokroju Geremka, Michnika, Frasyniuka itp przykleiły się do Solidarnosci i to był koniec piesni. Potem kapus Bolo uwalił rząd Olszewskiego i dzis broni konstytucji. A nie, czekaj, teraz nie bo ustanowili że prawo polskie jest ponad brukselskim.
Nadal przesuwają niewygodnych prokuratorów, chronią policję łamiącą prawo i sami je łamią. Biją ludzi na śmierć, nie ponoszą konsekwencji.
Wytłumacz mi, co się zmieniło ?
To pytanie nie do mnie, tylko do Szalonego Heńka. To on chyba jest wyznawcą "dobrej zmiany". Mnie obrzydza i przeraża.
Chyba zaszło jakieś nieporozumienie w naszych komentarzach. Przepraszam, to pomyłka.
Agatonik- Puknij się w baniak. Na siłę szukasz analogii między prl a pisem. Twoja durno mnie przeraza
Faktycznie, masz rację. Nawet w PRL-u nie było tak koszmarnej władzy jak pisowska.
Masz pecha, ja żyłem w prlu, pamietam ZOMO i byłem na demonstracjach na Starowce kilka dni przed zamordowaniem Przemyka. Idź do lempart albo raczej wyp...laj do lempart i przestań się kompromitowac.