nie znoszę tego uczucia gdy siedzę w kinie i myślę sobie o Panie naprawdę to jest tak słabe? Nie chodzi mi o aktorów, ale o sam scenariusz i realizację. 90% filmu to istny dramat pod kątem treści i realizacji. Nawet soundtrack skopany. Film ratuje uroda Ola Adamskiej i autentyczność twarzy Olafa. I te paradoksy jak mieszkanie na ul. Mariackiej w Gdańsku filmowej Wandy. W dodatku w tle w każdym ujęciu dwóch Mikołajów. Ktoś tu pisał o lewackim odcieniu filmu. Daleki jestem od politykowania i dyskryminacji, ale naprawdę tak w Polsce wyglądają pochówki? Tak obchodzi się święta? Ktoś zwrócił uwagę na nazwę firmy pogrzebowej? "The End" Seriously?!?! Istne samozaoranie. Planeta singli 2 to przy tym oscarowa produkcja.