Film nie trafił w moje gusta. Może dlatego że nie jestem człowiekiem zbyt bogobojnym. Myślę że film by mi się spodobał gdybym wierzył w Niego. Wytrzymałem do momentu kiedy Linda wjechał na umieralnie i się poddałem a wytrzymałem tyle ze względu na pijanego Stroińskiego i jego mocne teksty pod wpływem. Ja odradzam.
Leszek im starszy tym lepszy, Franz też na wysokim poziomie ale te zdjęcia, super napędzają film. Film ciężki, ktoś przywołał tu Obławę, chyba jednak Obława z 3 minutami to jak porównaniu odwagi z odważnikiem, cytując Jana Tomaszewskiego.
Film dobry, do obejrzenia na raz.
To żałuj, ja zaczęłam oglądać film chwilę przed tym momentem i właśnie osuszam łzy...