A jaka miała być w tym filmie? Miała skakać z radości z powodu, że jej miłość z czasów szkoły średniej potraktowała ją jak potraktowała a owocem ich krótkotrwałej znajomości jest Michalina. Po kilku latach stara się zbliżyć do "mężczyzny swojego życia" i powiem Ci ze ja bym na jej miejscu zachował sie tak jak zaprezentowała swoje umiejętności aktorskie Pani Agnieszka. Nadto filmowa Julia nie jest rolą rodem z parodii filmów Nilsena.

Ogromna rzesza krytyków filmowych nie może się mylić jeśli chodzi o tą osobę, Pani Grochowska ma coraz więcej propozycji filmowych, ma w czym wybierać (również w filmach zagranicznych). Chcesz się przekonac o jej prawdziwym kunszcie aktorskim - proponuję wybrać się do teatru, tam się do niej z pewnością przekonasz.
Pozdrawiam

OMG:(, aż się płakać chce...tej aktorki nie można oceniać po takim "bardzo ambitnym" filmie jak "Tylko mnie kochaj".

Pani Agnieszka sama mówiła, że po tych wszystkich ciężkich rolach jak m.in. "Pręgi" (wg mnie świetny film i chyba najlepsza Jej rola) chce się odciążyć i zagrać coś lekkiego co nie wymaga tak wielkiego wysiłku jak w dramatach...

Podziwiam ją...jedna z najlepszych polskich aktorek... i wg mnie nie tylko polskich...

Już dawno nie widziałem ani w Polskim, ani w zagranicznym kinie tak naturalnie grającej aktorki, co prawda TMK nie oglądałem, ale myślę, że ten film nie może być wyrocznią, jeżeli chodzi o jej gre. Wg. mnie najlepszy film z jej udziałem to Warszawa (chociaż sam film nie należy do najlepszych, zbyt ambitny, a przez to niezrozumiały, ale warto obejrzeć). W Pręgach również stworzyła ciekawą postać.